poniedziałek, 12 stycznia 2009

dzień dobry :o)

nareszcie zdobyłam się na opublikowanie moich wypocin... szczerze mówiąc nie wiem na jak długo wystarczy mi zapału do tej pracy ale na razie nie jest źle... od jakiegoś czasu uczę się nowej sztuki czyli scrapkowania... nie umiem i nie lubię haftować, szydełkować, drutować, malować, szyć... ale za to uwielbiam gotować, fotografować i kolorować obrazki... takie zwyczajne, dla dzieci (mam kredki Bambino bo są najlepsze do tego)... to mnie odstresowuje... więc scrapkowanie traktuję jak połączenie fotografowania z kolorowaniem... a że przy okazji cieszy to całą moją rodzinę więc jestem w pełni usatysfakcjonowana...
moją mentorką i pierwszą nauczycielką była i jest JPo... dzięki jej instrukcjom z nieistniejącego już bloga na Onecie zaczęłam z powodzeniem robić małe cudeńka, dla mamy, dla taty, dla mojego Niedźwiadka i dla znajomych z każdej nadarzającej się okazji...
używałam do tego dodatków ze Scraplandii i od JPo ale największą frajdę miałam ze stworzenia scrapka z własnoręcznie wykonanymi dodatkami... zobaczcie sami, skromny ale... mój!


bombka jest z http://pannsplace.50megs.com
ramka wg instrukcji JPo
reszta moja

2 komentarze:

  1. haha... ładnie Ci w tej czapeczce... a i scrapek niczego sobie... nieprzesadzony
    pozdrawiam
    =)

    OdpowiedzUsuń
  2. Baaaaaaaarzo ladny skrapek, od Ciebie dowiedzialam sie teraz o tym slowie:-) Buziaki!
    Yvonne.

    OdpowiedzUsuń