"Wciąż uczę się najważniejszej sztuki życia: Uśmiechać się zawsze i wszędzie... Bez rozpaczy znosić bóle... Nie żałować tego co przeminęło... Nie bać się tego co będzie... Dopiero wtedy rozumie się szczęście... Mam uśmiech i łzy... Piekło w duszy, niebo w sercu... Dobro i zło... Miejsce na świecie, którego nie odbierze mi nikt... Szczęście w które chcę wierzyć... Pewność gorącą jak krew... Pośpiech co się boi świtu... Przeszłe i przyszłe dni... W których dla jednych jestem zwykła, a dla innych jedyna w swoim rodzaju... !"
byłam wczoraj na pierwszym prawdziwie wiosennym spacerku i dzięki pomysłowi podpatrzonemu u Bryśki zrobiłam sobie takiego scrapka... hi hi... mam nadzieję że wielkie serce mojego Skarbka utrzyma mnie nad ta wodą...